Wartość życia człowiek uświadamia sobie dopiero, gdy wskutek chorób i cierpienia jego jakość spada, zostaje ono zagrożone, aż nadchodzi kres.
Tanatopedagogika jako pod-dyscyplina występuje w polskiej refleksji pedagogicznej od niedawna (…). Wychowanie do śmierci jest w istocie rzeczy wychowaniem do życia. Refleksja nad nim nie dotyczy więc wyłącznie schyłkowej fazy istnienia człowieka; okoliczności umierania, śmierci jako momentu granicznego i tego co po niej następuje — obojętnie czy dla samego umierającego, czy dla tych, którzy przeżywają. Ta kategoria pojęciowa obejmuje również chorobę i cierpienie, te zaś dotyczą ludzi w każdym wieku: zarówno tych, którzy ich doświadczają, jak i ich rodzin, przyjaciół, znajomych, nawet odczuwających empatyczną więź nieznanych ludzi, współprzeżywających ich niepokój i ból, na przykład z racji wykonywanego zawodu lub zamiłowania do udzielania pomocy innym. Tego rodzaju podejście pozwala wyprowadzić przedmiot tanatopedagogiki poza aspekt eschatologiczny, paliatywny czy gerontologiczny — istotny, lecz niewątpliwie zawężony, ograniczony do murów hospicjum lub domu umierającego. (…)
Wychowanie do (ku) śmierci, pojmowane szeroko jako wychowanie do (współ)cierpienia, (współ)chorowania i (współ)umierania, jest w istocie wychowaniem do świadomego życia i (współ)życia z tymi, którzy cierpią i być może umrą — ba, umrą na pewno, jak wszyscy, ale trudno powiedzieć, kiedy ta śmierć nastąpi. (…)
Kształcenie tanatopedagogiczne obejmuje treści związane z przemianami sytuacji człowieka i jego bliskich w zależności od stanu zdrowia. Cierpiący i umierający to charakterystyczni Inni i Obcy, których cechują specyficzne wzory myślenia i zachowań. Zupełnie inaczej postępuje osoba lekko chora, której wyleczenie jest przewidywalne, a inaczej ktoś znajdujący się w schyłkowej fazie życia. Zachowanie i wymagania cierpiącego zmieniają się w zależności od stopnia sprawności i (nie)świadomości stanu zdrowia — podobnie różnią się reakcje otoczenia. (…)
Choroba, cierpienie i śmierć są inaczej odbierane przez małe dzieci, nastolatków, ludzi dojrzałych i w schyłkowej fazie życia. W związku z tym treścią refleksji tanatopedagogicznej są programy wychowania do cierpienia i śmierci dla osób w różnym wieku, przeznaczone dla konkretnych placówek (od przedszkola, poprzez szkoły różnego stopnia, na uniwersytetach trzeciego wieku kończąc) oraz przygotowanie do ich realizacji nauczycieli, rodziców i innych osób zainteresowanych. Wymaga to dokonania wyboru zagadnień odpowiednich do potrzeb odbiorców i ich możliwości pojmowania, języka przekazu wiedzy oraz materiałów dydaktycznych — zwłaszcza we współpracy z psychologami.
Istotne jest informowanie dzieci o chorobach, rozróżnianie lekkich, poważnych i śmiertelnych, co wiąże się z odpowiednim podejściem i opieką nad chorym. Dziecku w poszczególnych fazach rozwojowych można ukazywać istotę cierpienia, odnosząc się do chorych w rodzinie, by uświadomić, że cierpienie i umieranie to zwyczajny element rzeczywistości, każdemu mogą się zdarzyć, nikogo (zwłaszcza dziecka) nie powinno się za nie obwiniać, zaś tym, których dotykają, należy udzielać wsparcia na miarę swych możliwości. Chodzi o to, by dziecko już od najmłodszych lat uczestniczyło w życiu cierpiących, a ich problemy stawały się dla niego czymś naturalnym. Zaskoczeniem dla niektórych dorosłych bywa swoista beztroska dzieci w obliczu cierpienia i śmierci, wynikająca z niezrozumienia powagi sytuacji i braku doświadczeń w tym względzie. Interesującym wątkiem jest też wspólne poznawanie języka chorych — także dzieci i młodzieży, który pozwala im banalizować okoliczności cierpienia i wprowadzać elementy humoru.
Nastolatki niekiedy sprowadzają do absurdu chorobę i cierpienie, z jednej strony oswoiwszy się z nimi pod wpływem brutalnych gier komputerowych, filmów czy rozmów z rówieśnikami, z drugiej — głęboko je przeżywając na etapie poszukiwania własnego miejsca w rodzinie i świecie. Stając w ich obliczu, reagują ucieczką w świat dziecięcej beztroski lub domagają się traktowania na równi z dorosłymi, współuczestnictwa w problemach ich bliskich. W tym przypadku problemem wychowawczym jest zarówno poszukiwanie wspólnego języka w dialogu o sprawach trudnych, jak i sposób określania roli w dramacie życia i związanych z nią obowiązków czy przywilejów.
W przypadku ludzi dojrzałych i znajdujących się w schyłkowej fazie życia, uwzględniając ich światopogląd i stan zdrowia, projekty edukacji tanatopedagogicznej mogą zawierać treści umożliwiające im wzbogacenie dotychczasowej wiedzy o elementy dotyczące zarówno ich stanu zdrowia, jak i kwestii dotyczących budowy więzi z bliskimi, kształtowania wspólnego dziedzictwa, zapisywania (się) w pamięci innych i świadomego poprawiania jakości życia poprzez współuczestnictwo w życiu innych i dopuszczanie ich do własnej sfery emocji.
Międzypokoleniowy dialog na temat choroby, cierpienia i śmierci przeprowadzany w rodzinie jest ważny tym bardziej, że do wielu placówek opieki medycznej osoby poniżej 16 roku życia nie mają wstępu jako odwiedzający. Zwłaszcza w kulturze europejskiej choroba i śmierć są z różnych przyczyn skrywane przed młodym pokoleniem w zaciszach szpitalnych sal, hospicjów i wskutek tego tak źle przez nich rozumiane. Międzykulturowe projekty edukacyjne adresowane do dzieci, młodzieży, rodziców i dziadków, zakładające dzielenie się trudnymi sprawami, pozwalają osiągnąć jeszcze jeden cel: wzbudzić refleksję nad przemijaniem, a więc niejako przygotowywać do starości, do przemian prowadzących do schyłku tak, aby nie pojawiły się z zaskoczenia. Jak widać, ten aspekt kształcenia tanatopedagogicznego jest bardzo rozległy i wymaga wielopłaszczyznowego namysłu.
Przemysław Paweł Grzybowski
*****
Przemysław Paweł Grzybowski, doktor habilitowany nauk społecznych w zakresie pedagogiki, profesor nadzwyczajny w Katedrze Pedagogiki Ogólnej i Porównawczej na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.