Miłość ojczyzny i wiara w Jezusa to dwa bieguny, które są względem siebie otwarte, domagając się bliższego spojrzenia. W debacie publicznej i przestrzeni religijnej zagadnienie patriotyzmu w kontekście wiary w Jezusa jest zagadnieniem zdewaluowanym. Wobec takiego stanu rzeczy została podjęta próba odpowiedzi na pytanie, czy wiara w Jezusa (i czy w ogóle?) jest wyzwaniem dla miłowania ojczyzny?
Wiara w Jezusa Chrystusa jest niewątpliwie wyzwaniem do miłowania ojczyzny, gdyż na podstawie tej wiary, każdy wierzący staje się patriotą ojczyzny niebieskiej. Prawdziwą ojczyzną dla chrześcijanina jest niebo. Każda inna ojczyzna w tej perspektywie jawi się tylko jako rzeczywistość tymczasowa, przemijająca. Ta niebieska ojczyzna jest przygotowana dla szukających Boga już od założenia świata (Mt 25,34).
Wy wszyscy, którzy głosicie „śmierć Boga”, którzy szukacie sposobu, by usunąć Boga z ludzkiego świata, wstrzymajcie się i pomyślcie, czy „śmierć Boga” nie niesie w sobie nieuchronnej „śmierci człowieka”!
św. Jan Paweł II
Należy jednak pamiętać, że chrześcijańska miłość do ojczyzny to nie tylko troska o jej najwyższy rozwój gospodarczy, społeczny i kulturalny, ale także rozwój duchowy i religijny. Właśnie tutaj wzajemnie zahaczają o siebie obydwa ogniwa: z jednej strony – bytu narodowego, z drugiej – wiary w Jezusa, która uszlachetnia miłość do ojczyzny, czyniąc tę miłość pełną i wszechstronną.
ks. Jarosław Lisica