Kościół rzymskokatolicki w Polsce w świetle zarzutów – krytycznych uwag
Kościół rzymskokatolicki w Polsce jest tą instytucją życia publicznego, która nadal cieszy się dużym zaufaniem społecznym. To zaufanie podlega jednak ustawicznym wahaniom, a w ostatnich latach coraz wyraźniej wchodzi w fazę zniżkową. Są tego różne przyczyny, czego dowodzą m.in. zarzuty – krytyczne uwagi, formułowane i uzewnętrzniane przez naukowców (teologów, filozofów, socjologów religii, historyków Kościoła), publicystów, dziennikarzy, duchownych (biskupów, księży oraz osób konsekrowanych), a także zwykłych wiernych, kierowane pod „adresem” Kościoła instytucjonalnego, duchowieństwa oraz wiernych. Wśród członków Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce coraz częściej spotyka się opinie, że Kościołowi w Polsce potrzebna jest refleksja krytyczna (jasna, zobiektywizowana i racjonalna), która może go „oczyścić” oraz umocnić.
Podejmując problem krytyki Kościoła w Polsce, warto mieć na uwadze opinie m.in. dwóch profesorów: ks. Bogdana Częsza (teologa) i ks. Janusza Mariańskiego (socjologa).
Pierwszy z nich podkreśla, że:
(…) Polacy, a w tym sami członkowie Kościoła rzymskokatolickiego, mają pełne prawo do krytyki działalności jego struktur i władzy, widząc w Kościele instytucję życia publicznego. Jeśli Kościół przekracza granice własnych kompetencji i podstawowych celów, ostrożność zaufania jego członków jest tym bardziej uzasadniona, a krytyka wskazana.
Drugi z profesorów zwraca uwagę na inny, ale ważny problem:
Krytyka Kościoła nie oznacza (…), że sam wymiar religijny przestał interesować Polaków, że spada autorytet moralny Kościoła, a przynajmniej, że spada on paralelnie do zmniejszającej się popularności społecznej Kościoła.
Celem artykułu jest próba odpowiedzi na pytania: Jaki jest Kościół rzymskokatolicki w dzisiejszej Polsce w świetle zarzutów – krytycznych uwag? Dlaczego jest właśnie taki – czy istnieje jakiś związek przyczynowo-skutkowy?
Kazimierz Ogorzelec