Słowo mama… – fenomen miłości

W sytuacji społecznego chaosu pojawia się matka — strażniczka domowego ogniska, osoba twórczo obecna w każdej sferze rozwoju dziecka. Jej wrodzona zdolność kochania i dar macierzyństwa, którym jest obdarzona, sprawia, że jest ona osobą wyjątkową w utrzymaniu ponadczasowych wartości tego świata. Wewnętrzne dobro matki, jej spokój, miłość, akceptacja i uznanie, które ofiaruje swojemu dziecku już w okresie prenatalnego rozwoju, stanowi dar i zadanie, nie do zastąpienia. Rola matki na przestrzeni minionych dekad, choć zmienia swój charakter, wciąż pozostaje ogromnie ważna i stanowi najważniejszy życiowy fundament dla wzrastającej osoby.

Współczesne społeczeństwo stawia przed kobietą szereg nowych ról i zadań, które dalekie są od jej pierwotnego powołania. Człowiek w poszukiwaniu swej tożsamości kieruje się nowymi ideologiami przepełnionymi laicyzmem, przyjemnością i pychą. Stając się coraz bardziej zachłannym i koncentrując się na posiadaniu wszelkich dóbr materialnych, zapomina o tym, co ważne, nieprzemijalne i trwałe.

W tych trudnych czasach rola kobiety jako matki wyznacza punkt przemyśleń i potrzebę odniesienia się do tego ważnego tematu. Macierzyństwo, jest bowiem wpisane w naturę kobiety. Ograniczenie i zapomnienie o zdolnościach rozrodczych jest zamachem na tożsamość kobiety.

Zrodzenie człowieka otwiera przed kobietą i mężczyzną całożyciowe zadanie, jakim jest wychowanie osoby. Klimat środowiska rodzinnego, wyznawane normy, wartości i tradycje przyczyniają się do kształtowania osobowości dziecka. Integralne ujęcie wychowania oraz dbałość o jego całościowy rozwój pozwala wydobyć w dziecku te cechy, które potrzebne będą światu. Codzienna rozmowa matki z dzieckiem, jej szczerość, poświęcony czas, poczucie uznania przyczynia się do rozwoju osobowości, która będzie znacznie bardziej odporna na nowoczesne, niebezpieczne ideologie i zagrożenia cywilizacyjne.

Rola matki wżyciu dziecka oraz osobowe relacje z nią mają fundamentalny wpływ na późniejsze dorosłe życie człowieka i pełnienie ról społecznych. Dar życia, jaki został ofiarowany człowiekowi już od momentu poczęcia, powinien być pielęgnowany przez matkę. Obdarowywanie miłością od wczesnego dzieciństwa sprawia, że człowiek może przekazywać dar miłości drugiemu. Bezwarunkowa, czysta i tak silna miłość matki do dziecka stanowi dla nas, ludzi, niezgłębioną tajemnicę.

Słowo mama jest zazwyczaj pierwszym, jakie wypowiada niemowlę poznając świat i wchodząc w pierwsze kontakty społeczne. Więź matki z dzieckiem jest wyjątkowa i jedyna, ze względu na naturę. Współcześnie wiele kobiet zadaje sobie pytanie, czy bycie mamą to zawód, powołanie a może powinność? (…)

Więź matki z dzieckiem w okresie prenatalnym jest warunkiem jego prawidłowego rozwoju. Bezwzględna akceptacja dziecka, bezwarunkowa miłość i dbałość o swój własny organizm w czasie ciąży pozytywnie oddziałują na dziecko. Już od pierwszych chwil życia małego człowieka kontakt fizyczny jest niezwykle istotny. Pierwszy zapach i dotyk matki, jej ciepło dają poczucie bezpieczeństwa oraz możliwość wytworzenia niezwykłej więzi. Z psychologicznego punktu widzenia, matka jest podstawowym czynnikiem rozwoju uczuciowego dziecka. To ona, jako pierwsza, przelewa swą miłość, która niezbędna jest, aby rozwój uczuciowy mógł zaistnieć. W literaturze można spotkać trzy charakterystyczne cechy miłości macierzyńskiej: bezwarunkowość, wszechobecność, stałość. Pierwsza z nich mówi o tym, iż dziecko z samego faktu istnienia nie musi spełniać żadnego warunku, aby być kochanym. Druga zakłada, że tylko mama potrafi kochać zawsze i w każdych okolicznościach. Ostania wiąże się z dwiema poprzednimi i mówi o tym, że matka nigdy nie przestaje kochać swojego dziecka. (…)

O istocie macierzyństwa pisał Jan Paweł II w liście skierowanym do kobiet: „Dziękujemy Ci, kobieto — matko, która w swym łonie nosisz istotę ludzką w radości i trudzie jedynego doświadczenia, które sprawia, że stajesz się Bożym uśmiechem dla przychodzącego na świat dziecka, przewodniczką dla jego pierwszych kroków, oparciem w okresie dorastania i punktem odniesienia na dalszej drodze życia”.

Karolina Szymaniak, UKSW

czytaj cały artykuł