Powierzchowna obserwacja zachowań może doprowadzić do wniosku, że większość młodych ludzi nie interesuje się sprawami Bożymi, a zagadnienia religii zajmują ostatnie miejsce w ich „rankingu światopoglądowym”. Jednocześnie faktem jest, iż to właśnie wśród ludzi młodych odnotowuje się ogromną ilość nawróceń, obserwuje się niezwykłą żarliwość modlitewną i pasję w praktykach religijnych.
Przejawy religijności współczesnej młodzieży
Rozwój człowieka jest procesem permanentnym, ale przebiega on według pewnego rytmu. Wprawdzie rozwój osobowy jednostki, w tym religijny, zależy w dużym stopniu od niej samej, to jednak są etapy, które tylko raz przechodzą, a jeśli miną nie powracają. Okres dorastania[1] jest tym etapem w życiu człowieka, kiedy dokonuje się przeobrażenie dziecka w osobę dorosłą, jest to równocześnie końcowa faza dzieciństwa oraz początek wieku dojrzałego. Czas adolescencji obejmuje okres od 12/13 do 18-20 roku życia[2]. Na przestrzeni tych kilku lat zachodzą radykalne zmiany psychiczne, fizyczne i emocjonalne, które umożliwiają jednostce podjęcie nowych zadań i ról społecznych, właściwych dla człowieka dorosłego. Można ten czas wykorzystać lub zmarnować. Jest to okres trudnych wyzwań dla młodych ludzi oraz ich duszpasterzy, katechetów i wychowawców. Aby uniknąć podstawowych błędów w nauczaniu i wychowaniu modlitewnym, katecheza realizowana w środowisku szkolnym winna liczyć się z możliwościami percepcyjnymi młodzieży i postępować zgodnie z zasadą przystępności przekazywanej wiedzy.
1. Czynniki rozwoju religijnego
Rozwój religijności młodego człowieka jest przede wszystkim ściśle związany z prawidłowościami rozwoju wieku dojrzewania. Religijność rozwija się na konkretnym podłożu psychologicznym, uwarunkowanym zarówno przyśpieszonymi zmianami w rozwoju fizycznym, nade wszystko zaś intensywnym rozwojem intelektualnym i emocjonalnym. J. Makselon wylicza kilka czynników, które pełnią podstawową rolę w rozwoju religijnym człowieka, a więc także młodzieży, są to: doświadczenie, potrzeby, emocje i grupy społeczne[3].
Doświadczenie religijne jest tajemniczym światem osobistych doznań. Daje ono człowiekowi niepowtarzalne możliwości rozwojowe w kierunku Boga, wywołuje niekiedy nadzwyczajne przeżycia i silne napięcia. Wyrasta ono z wiary żywej, mocnej i ugruntowanej, a jednocześnie za każdym razem niejednokrotnie wywołuje akt wiary głębokiej, który wzmacnia i uszlachetnienia więzi z Bogiem i a także z ludźmi połączone z nawróceniem[4]. Na uwagę zasługuje fakt, że w doświadczeniu religijnym ogromnego znaczenia nabiera przykład konkretnej osoby. Życie dorosłego człowieka jest bowiem w znacznej mierze uwarunkowane pierwszymi doznaniami dziecięcymi, w tym przede wszystkim kontaktami z matką. W oparciu o te kontakty kształtuje się podstawowe zaufanie, które stanowi o możliwości i sposobie rozumienia Boga[5].
Dynamikę religijności określają potrzeby podstawowe, wynikające z biologicznej struktury organizmu a także ujawnione w toku indywidualnego i społecznego rozwoju człowieka, a wyznaczające zasadniczy kierunek jego działania (np. modlitwa o zdrowie, spokój w rodzinie, o pracę) oraz potrzeby pochodne, bogato zróżnicowane, wyrosłe na gruncie wyżej wymienionych i związane z poszukiwaniem środków do zaspokajania potrzeb podstawowych[6].
Uczucia religijne inspirują zaangażowanie religijne, stanowiąc bogatą i bardzo zróżnicowaną dziedzinę wewnętrznych przeżyć, wzmagają duchowe siły człowieka, towarzyszą jego modlitwie i wyrażają odniesienie jednostki wobec Boga, ludzi, rzeczy i świata[7]. Dzięki nim zachowania związane z życiem religijnym są silniej motywowane, a człowiek, który jest ich podmiotem, łatwiej może osiągnąć więź z Bogiem. W praktykach religijnych rodzą się osobliwe wzruszenia w odniesieniu między innymi do słów modlitwy, śpiewów, instrumentalnej muzyki kościelnej, wreszcie elementów celebracji liturgicznej. Uczucia religijne kształtują nas stosunek do zdarzeń przeżywanych, wyobrażanych czy poddawanych refleksji, a doświadczane w sytuacji religijnej, przenikają do najgłębszych duchowych pokładów człowieka, stanowiąc wydarzenie, po którym następuje inne, niejako, wyższe, bycie[8].
Czynniki rozwoju religijności nie ograniczają się tylko do indywidualnych przeżyć poszczególnego człowieka, rozciągają się również na grupy społeczne[9], to znaczy na środowiska wierzących, w których dana osoba się rozwija, poczynając od rodziny, grupy sąsiedzkiej czy rówieśniczej, czyli tak zwanych grup pierwotnych[10].
Wymienione powyżej czynniki nie mogą być rozdzielane i izolowane, ponieważ w rzeczywistości działają zawsze w ścisłym powiązaniu, wzajemnie warunkują się i modyfikują, zmieniając swą rolę i znaczenie w zależności od tego, jak przebiega rozwój konkretnej osoby i jej otoczenia.
2. Wybrane koncepcje rozwoju religijnego młodzieży
Dla osób zajmujących się wychowywaniem dorastającej młodzieży bardzo istotnym i nieodzownym zadaniem jest poznanie zmian, które zachodzą w religijności młodych ludzi w tym okresie. Pozostawienie młodzieży samej sobie i skazanie jej na samodzielne – bez pomocy kompetentnych wychowawców – zmaganie się z trudnymi problemami egzystencjalno-religijnymi może sprawić, że dorastający nie sprosta wyzwaniom i pozostanie na poziomie dzieciństwa, a więc stan jego religijności będzie charakteryzował magizm, zabobonność lub zupełna obojętność.
Interesujące badania empiryczne nad stadialnym rozwojem religijności przeprowadził J. Deconchy. Uczony przebadał osiem tysięcy francuskich dzieci i nastolatków z rodzin katolickich i na podstawie własnych wniosków, młodzież szkół średnich zaliczył do stadium interioryzacji. Uważa, że charakterystyczną cechą religijności młodego człowieka jest umiejętność intymnego dialogowania z Bogiem, towarzyszą jego modlitwie najczęściej uczucia miłości, zaufania, posłuszeństwa, czasem pojawia się jednak także i uczucie lęku przeobrażającego się w odrzucanie wątpliwości religijnych[11].
Inny badacz Oser[12] jest przeświadczony, iż część młodzieży szkoły średniej znajduje się na poziomie stadium trzeciego, czyli orientacji według absolutnej autonomii i samoodpowiedzialności. Jednak w grupie siedemnasto- i osiemnastolatków, można również odnaleźć osoby przechodzące do stadium czwartego, czyli orientacji według zapośredniczonej autonomii i planu zbawczego. Osiągnięcie tego stadium często poprzedza faza pośrednia, „kryzysowa”, kiedy to młody człowiek niejednokrotnie traci przekonanie, że może sam o wszystkim decydować. Życiowe klęski i rozczarowania skłaniają go do myślenia o Bogu w kontekście ostatecznego źródła jego radosnych i bolesnych doświadczeń. Moment, w którym jednostka dochodzi do przekonania, że Bóg jest sprawcą wszelkich zdarzeń, może wskazywać na ukształtowanie się czwartego stadium religijności, kiedy religijna młoda osoba postrzega siebie jako cząstkę Bożego planu zbawienia[13]. Relacja człowieka z Najwyższą Istotą rozkwita transcendentną równowagą, odwołującą się do ostatecznego sensu życia, co stwarza właściwe warunki do autentycznie ludzkich spotkań, prawdziwej wolności, społecznego zaangażowania[14].
Wiarę młodych ludzi z chwilą, kiedy zaczynają oni zdawać sobie sprawę ze względności odziedziczonego światopoglądu i odrzucają uznane autorytety, Fowler[15] interpretuje jako czwartą kategorię religijności, tak zwaną wiarę idywidualno-refleksyjną. Jej ukształtowanie następuje w sytuacji przerwania biernego polegania na zewnętrznych autorytetach, a więc wtedy, gdy jednostka sama dla siebie staje się autorytetem[16]. Chociaż korzysta nadal z zewnętrznych źródeł przekonań i norm, jednakże już je interioryzuje, mając pełną świadomość, że to ona sama decyduje o ich wyborze lub względnie ich odrzuceniu[17]. Zdaniem Fowlera, krytyczne stawianie pytań rozrywa ścisły związek między symbolem lub rytuałem religijnym a jego odczuwalnym sensem. Powoduje to poczucie straty, a nawet winy. Demitologizacja ta daje jednak korzyści, uczy mianowicie nowego sensu tych symboli, rytuałów, daje zdolność do krytycznej refleksji nad własną tożsamością i ideologią[18].
Najważniejszą siłą wiary indywidualno-refleksyjnej jest zdolność do konstruktywnej krytyki, opartej na własnym systemie wartości i światopoglądzie, co sprawia, że młody człowiek potrafi w pełni świadomie podejmować procesy kierowania własnym rozwojem. Jednak Fowler słusznie przestrzega przed nadmiernym zaufaniem do krytycznego myślenia, gdyż może to prowadzić niekiedy do nadinterpretacji rzeczywistości i autorytarnego nieliczenia się z punktem widzenia innych ludzi, do polegania na własnym światopoglądzie. Taki człowiek staje się ofiarą swego rodzaju redukcjonizmu i zamiast indywidualności, cechuje go indywidualizm oraz nadmierna pewność siebie. Interesująca jest konkluzja Fowlera, że doświadczenia religijne przeżywane przez człowieka w omawianym stadium, przeważnie są prawdziwym przełomowym procesem życiowym, który może trwać od pięciu do siedmiu lat, a w odosobnionych przypadkach nawet dłużej, gdyż im później on następuje, tym bardziej dramatyczny może mieć przebieg[19].
Według Czesława Walesy[20], około dwunastego roku życia dziecko wchodzi w okres kształtowania się religijności autonomicznej, związanej z ogólnym dorastaniem – wielkimi przemianami w sferze fizycznej i psychicznej. Oznaką tej autonomii jest to, że młody człowiek traktuje siebie jako twórcę, decydenta i czuje się odpowiedzialny za własny rozwój i religijność. W końcowych klasach szkoły średniej rozpoczyna się okres kształtowania religijności autentycznej.
Polski psycholog religii w doświadczeniach religijnych młodzieży szkół średnich, dostrzega bardzo subtelne i intensywne doznania wyrażające się w głębokim przeżywaniu tego, że winy i grzechy zostały przez Boga odpuszczone, czy też poczuciu żywej obecności Boga nawet w sytuacjach codziennych. Doznania te sygnalizują wkraczanie młodego człowieka na drogę wiary osobistej, którą uczony zaliczył do etapu religijności autentycznej. Autentyzm religijny młodzieży może sprzyjać znalezieniu swojej roli i miejsca w świecie, gdyż religia staje się wówczas źródłem znaczeń i podstawą dojrzałości społecznej, emocjonalnej i poznawczej[21].
W omawianym okresie mogą pojawić się liczne konflikty religijne o charakterze intelektualnym, motywacyjnym lub uczuciowym. Pomyślne ich rozstrzygnięcie jest bardzo korzystne dla ukształtowania autentycznej religijności, natomiast rozwiązanie niepomyślne lub brak rozwiązań może doprowadzić do ateizmu lub zaburzeń religijności. Walesa podkreśla, że większa część przejść na ateizm oraz zaburzeń osobowościowych, zachodzi w okresie młodzieńczym[22].
U części młodzieży pojawia się taka kategoria wiary, która nie zanika nawet wtedy, gdy jest ona wystawiona na próbę pozbawienia satysfakcji i gratyfikacji, i trwają młodzi ludzie przy Bogu nie tylko wtedy, kiedy dostarcza on pociechy, ale i wtedy, gdy jej nie doświadczają. Dotychczasowe przeżycia i pomyślnie rozwiązane konflikty religijne, są podstawą tworzenia się konstrukcji teoretycznych, prowadzących do ukształtowania się swoistego idealizmu młodzieńczego[23]. Charakterystyczną cechą religijności młodzieży w przekonaniu Walesy jest ostre odczuwanie problemów ludzkiej egzystencji, a zwłaszcza uporczywe poszukiwanie sensu życia oraz mocowanie się z tajemnicą cierpienia. Te duchowe zmagania inspirują do podejmowania często wielkich i pięknych czynów, trudnych przedsięwzięć i decyzji zmierzających do uczynienia czegoś doniosłego w swoim życiu. Religijność osób na poziomie szkoły średniej może być poddana trudnym i wielkim doświadczeniom, konfrontacji i dramatycznej walki wewnętrznej, jest to bowiem często okres „burzy i naporu”, gwałtownego wrzenia życia religijnego[24].
Polski katechetyk R. Murawski, twierdzi, iż dojrzałość religijną, młody człowiek może osiągnąć na drodze trzech podstawowych procesów psychicznych: interioryzacji, absolutyzacji i socjalizacji. Proces interioryzacji oznacza zaakceptowanie wartości religijnych przekazywanych przez środowisko rodzinne, wspólnotę parafialną lub katechezę szkolną. Dzięki niemu religijność zewnętrzna, charakterystyczna dla wieku dziecięcego, przemienia się w religijność wewnętrzną, właściwą dla człowieka dorosłego. Przebieg interioryzacji zależy w dużej mierze od tego, co i w jakiej formie zostało młodemu człowiekowi przekazane w okresie poprzedzającym ten proces, czyli od osiągniętego wcześniej poziomu życia religijnego. Niekiedy bywa tak, że dorastający nie ma nic godnego do zaakceptowania, ponieważ w zakresie wychowania religijnego niewiele mu zostało przekazane, lub też nie może tego uczynić ponieważ to, co usiłowano mu przekazać, nie nadawało się do wewnętrznej akceptacji[25].
Prawidłowość procesu interioryzacji warunkują następujące czynniki:
1. odpowiedni poziom myślenia abstrakcyjnego;
2. akceptacja własnego „ja” w kontaktach interpersonalnych;
3. odpowiedni poziom sfery emocjonalno-dążeniowej;
4. formacja religijna[26].
Efektywny proces interioryzacji młodego człowieka może doprowadzić do odkrycia Boga bliższego życiu, Boga przyjaznego, z którym można nawiązać kontakt, Ojca, który pociesza, rozumie i podtrzymuje. Osoba Jezusa Chrystusa staje się wówczas wzorcem kształtującym postawę wobec rzeczywistości. Pojawia się silna potrzeba kontaktu z Bogiem i zawierzenia Mu – opatrznościowemu Ojcu i Chrystusowi jako Zbawicielowi. Bóg jawi się wtedy jako Najwyższa Miłość, przeto dorastający odczuwa potrzebę znalezienia w swoim sercu miejsca dla Niego, gdyż przekonał się, że jest On po stronie życia i gorąco pragnie jego dobra[27].
Równolegle z osobistą akceptacją wartości religijnych, zachodzi inny proces, określany przez Murawskiego jako proces absolutyzacji. Polega on na tym, że spośród zinterioryzowanych wartości młody człowiek wybiera tylko niektóre i wyodrębnia je spośród pozostałych, to znaczy dokonuje ich absolutyzacji. Inaczej mówiąc, wśród wewnętrznie zaakceptowanych wartości dokonywana jest pewna selekcja, porządkowanie i hierarchizacja[28].
Proces ten powinien dokonać się w okresie dorastania, w przeciwnym wypadku może nastąpić zepchnięcie wartości religijnych na peryferie osobowości, może pojawić się pewna ograniczoność w myśleniu religijnym, a nawet fanatyzm lub fundamentalizm religijny. Natomiast w życiu moralnym może to doprowadzić do obłudy, dewocji, w konsekwencji zaś do patologicznych zachowań moralnych i religijnych. Początki tych niebezpieczeństw sięgają najczęściej okresu zaburzonego dorastania, w którym zabrakło procesów interioryzacji i absolutyzacji[29].
Dobre intencje nauczyciela i wiedza bardzo bogata, nie przyniosą oczekiwanego skutku, jeżeli nie nawiąże on z młodzieżą prawidłowego kontaktu. Taki stan często prowadzi do pogłębienia problemów duchowych, które zrodziły się we wcześniejszym okresie życia. Brak kontaktu z osobą kompetentną w formacji wiary może rodzić w umyśle młodego człowieka sprzeczności, a nawet konflikty między wiedzą a wiarą, co zaowocować może licznymi wątpliwości, a nawet kryzysami. Głębokie zaufanie do osoby wychowawcy czy katechety może okazać w tym okresie wpływ zbawienny, gdyż wszelkie niejasności i wątpliwości w trakcie szczerych rozmów mogą być wyjaśnione lub złagodzone, co zapobiegnie wewnętrznym rozdarciom[30].
Świadectwo duszpasterza, wychowawcy czy katechety, jego zaangażowanie, to – jak się wydaje – jeden z najważniejszych i najskuteczniejszych sposobów przezwyciężania kryzysu wiary u uczniów. Formator wiary musi być autentyczny i szczery, gdyż tylko wówczas dla niejednego młodego człowieka może stać się wzorem osobowym, może stać się jedynym człowiekiem, który go skłoni do umieszczenia wartości religijnych w centrum swego życia[31].
W przekonaniu Murawskiego procesy interioryzacji i absolutyzacji nie przebiegają w izolacji od wpływów środowiska społecznego. Wrastanie jednostki w środowisko społeczne i przejmowanie przez nią wartości, norm, wzorców zachowań z tego środowiska zwykło się określać procesem socjalizacji[32]. Owo dorastanie dokonuje się najpierw w rodzinie. Poza zdrową rodziną nic nie jest w stanie zapewnić dziecku podstaw prawidłowego rozwoju osobowości. Osobowość kształtują w równym stopniu świadomie podejmowane działania wychowawcze i pedagogiczne oraz zdrowa atmosfera życia rodzinnego: stosowne zachowanie, szacunek i miłość wzajemna. Tak więc zarówno matka, jak i ojciec powinni przyjąć na siebie ważne zadania i odpowiedzialność za religijną formację potomstwa. Niewątpliwie jednym z ważniejszych czynników prawidłowego rozwoju religijności młodych jest doświadczenie modlitwy w rodzinie, zwłaszcza, jeśli jest to modlitwa wspólna[33]. Oprócz rodziny ciągle ważnym środowiskiem wychowawczym jest wspólnota formalna, jaką jest na przykład parafia, czy też wspólnoty i małe grupy nieformalne, które zaczynają odgrywać coraz większą rolę w edukacji religijnej. Szczególne znaczenie może mieć szkolne nauczanie religii[34]. Postęp oferuje całkiem nowe środowiska edukacyjne, jakimi stały się między innymi media elektroniczne, środki masowego przekazu. Postawiły one nowe i niezwykle trudne wymagania i wyzwania przed wychowawcami[35].
3. Od doświadczenia religijnego do doświadczenia modlitewnego
Do najważniejszych osiągnięć rozwojowych okresu dorastania należy przyswojenie umiejętności funkcjonowania w sferze możliwości. Wyraża się to poprzez kształtowanie perspektywy życiowej, planów, poszukiwanie ideałów, nasilanie się tendencji do samowychowania, a co często owocuje między innymi wzrostem systematyczności w praktykach religijnych oraz aktywnością religijną uwewnętrznioną i uzewnętrznioną[36].
Cały ten proces rozwoju nasycony jest głęboką uczuciowością i wywołuje niejednokrotnie stany wysokiego napięcia oraz zmienności emocjonalnej o dużej amplitudzie: od radości do smutku, od entuzjazmu do zniechęcenia, od lęku do pokoju, od zaangażowania do obojętności, od euforii do apatii. Ta niestabilność emocjonalna odbija się także na życiu religijnym, powodując niestałość religijną. Potwierdzają to wychowawcy i katecheci obserwujący uczniów, którzy nieraz żywe zainteresowanie sprawami religijnymi, entuzjastyczne zaangażowanie w działalność ewangelizacyjną, dociekliwość w szukaniu wiedzy religijnej, w krótkim niekiedy czasie zamieniają na całkowitą obojętność i zniechęcenie do praktyk religijnych[37].
Faktem jest, iż często na sposób myślenia i działania w dużym stopniu wpływają relacje z przyjaciółmi, kolegami i koleżankami, a nawet z postaciami z przeszłości lub wręcz fikcyjnymi. Tak więc postumenty po starych odrzuconych, zajmują nowe autorytety: aktorzy, sportowcy, politycy, duchowni, nauczyciele, wychowawcy, święci[38]. W tym okresie posiadanie właściwego autorytetu, czyli takiej osoby, która ukazuje również wzorce życia i działania religijnego jawi się sprawą niezwykłej wagi. Jednak realnym niebezpieczeństwem dla rozwoju i przyjęcia autonomicznej religijności może stać się nadmierne podporządkowanie naciskom innych osób, czyli całkowity konformizm[39].
W tym okresie może wystąpić także załamanie ufności do innych. Jeżeli na swojej drodze spotka się młody człowiek z niewiernością, zdradą, nieuczciwością, to traci zaufanie do ludzi i do świata, i może uciec się do skrajnej podbudowanej nihilizmem kontestacji życia społecznego, tradycji i wszelkich kanonów moralności[40].
Ogólny kryzys zaufania i poczucie absurdalności życia zwany czasem „burzy i naporu”, może być spowodowany tym, iż nie każdy wynosi z dzieciństwa pozytywnie inspirujące doświadczenie, że „jest wart miłości”, doświadczenie, które, kształtuje często całe jego życie oraz relację do Boga[41]. Zdarza się, że u podstaw przeżywanych konfliktów leżeć może dręczące poczucie winy i wstydu na skutek przeżywanych trudności seksualnych[42]. Należy podkreślić jeszcze raz, że jeśli więc środowisko wychowawcze nie zatroszczy się, aby dorastający osiągał dojrzałość religijną, grozić mu będzie niedojrzałość form życia religijnego, niedojrzałość utrwalająca wiele właściwości charakterystycznych dla religijności dziecięcej takich jak antropomorfizm, animizm, magizm[43]. W życiu dziecka występowanie tych właściwości jest czymś normalnym i naturalnym. Zanikają one jednak w miarę słabnięcia dziecięcego egocentryzmu i przechodzenia w rozwoju intelektualnym od myślenia konkretnego do formalnego, a także wskutek odpowiednio pogłębionej katechizacji dziecka[44].
Na te zmiany zachodzące w rozwoju religijności młodzieży należy patrzeć bez przesadnego niepokoju, gdyż są one potrzebne, aby rozwój religijny dorastającego mógł osiągnąć poziom bardziej dojrzały. Nie może jednak zabraknąć troski o ocalenie oraz utrwalenie tego, co dobre i wartościowe. Na tym właśnie winny koncentrować się wysiłki i działania katechetyczne.
Okres adolescencji to również wiek dojrzewania do religijnej pełnoletności, która uzewnętrznia się między innymi w uzdolnieniu do samodzielnego życia modlitewnego. Powierzchowna obserwacja zachowań może doprowadzić do wniosku, że większość młodych ludzi nie interesuje się sprawami Bożymi, a zagadnienia religii zajmują ostatnie miejsce w ich „rankingu światopoglądowym”. Jednocześnie faktem jest, iż to właśnie wśród ludzi młodych odnotowuje się ogromną ilość nawróceń, obserwuje się niezwykłą żarliwość modlitewną i pasję w praktykach religijnych[45]. Dla takich młodych ludzi modlitwa jest światłem i źródłem siły oraz odwagi do altruistycznego i ofiarnego życia, modlitwa wytycza i koryguje jego cele, kierunki i zadania, wreszcie daje moc do przezwyciężania codziennych trudności i problemów. Duchowy głód rodzi w świadomości młodzieży wielkie egzystencjalne pytania i czyni ją podatną na wsłuchiwanie się w odpowiedzi, jakie daje Bóg, usposabia do wprowadzenia w swoje życie modlitwy, nawet wówczas, gdyby nie było do tego żadnych religijnych uwarunkowań. Dlatego jest to dobry okres do zakładania fundamentów wiary, niezależnie od oddziaływań domu rodzinnego czy otoczenia[46]. Wtedy też pojawia się skłonność do osobistej, swobodnej modlitwy i do medytacji. Dlatego duże znaczenie mają wspólnoty młodzieżowe działające przy parafiach, które zajmują się rozważaniem Pisma świętego, dyskutowaniem aktualnych problemów, organizują wspólnotowe modlitwy[47].
Istotną pomocą w wychowaniu młodzieży do modlitwy mogą być także różnorodne formy dni skupienia, rekolekcji czy pielgrzymek. Zadaniem duszpasterza organizującego takie ćwiczenia duchowe jest dostarczenie młodym ludziom „mocnych duchowych przeżyć”, zdolnych wyciszyć doskwierający im czasami pesymizm, uleczyć dominujący ból odrzucenia przez rodziny, czy społeczeństwo, złagodzić frustrację, apatię, depresję i kompleksy. Mogą to być nabożeństwa, adoracje eucharystyczne czy ciesząca się wielką popularnością wśród młodzieży Liturgia Godzin. Te celebracje religijne winny rozlewać żar modlitwy, aby ciemność zajaśniała światłością, grzesznik świętością, bo człowiek spotyka Boga[48].
Modlący się młody człowiek patrzy na siebie i swoją sytuację w perspektywie Boga, w odniesieniu do Niego i wychodząc od Niego. Ta świadomość chodzenia w obecności Boga naturalnie nie jest ucieczką od rzeczywistości, „towarzystwo” Stwórcy pomaga mu zdobyć się na odwagę, by zrobić „kolejny krok” w życiu[49].
Młody człowiek przechodząc proces rozwoju od modlitwy dziecięcej, infantylnej do modlitwy dojrzałej odkrywa zazwyczaj głębię modlitwy. Przestaje ją traktować jako magiczną formułę dla uzyskania realizacji własnych celów, ale stara się stawać przed Bogiem z ufnym sercem. Oczyszczając modlitwę z naleciałości wyobrażeń magicznych i egocentrycznych wychowawcy winni wskazywać na znaczenie modlitwy dobrowolnej, refleksyjnej. Należy pamiętać, że młodzież przeżywająca kryzys modlitwy niejednokrotnie czuje niechęć do formuł i praktyk zewnętrznych, opiera się naleganiom z zewnątrz[50]. W przezwyciężeniu tego kryzysu warto uczyć młodego chrześcijanina umiejętności nawiązywania osobowego kontaktu z Jezusem przez wzbudzenie „żywego doświadczenia modlitwy” (DOK 201), jak również głębszej jej motywacji. Stanie się tak wówczas, kiedy wszystkie działania katechetyczne realizować będą swe zadania między innymi poprzez wychowanie do modlitwy. S. Kulpaczyński proponuje osiągnięcie tego celu w oparciu o model złożony z następujących elementów:
– wychowanie do osobowego spotkania z Bogiem przez element liturgiczny i biblijny;
– wychowanie do modlitwy rozwijającej moralność poprzez np. dawanie świadectwa;
– wychowanie do modlitwy eklezjalnej, która uobecnia Kościół i wzmacnia Jego świętość[51].
Zdaniem biskupa E. Materskiego przed każdym katechetą stoi odpowiedzialne zadanie, gdyż od niego w dużej mierze zależy modlitwa młodzieży, rzutująca na codzienne życie we wszystkich jego wymiarach. Hierarcha jest przekonany, że duże możliwości dydaktyczne są efektywnie wykorzystywane przez katechetów, jednak podkreśla potrzebę stałego uświadamiania sobie prawdy, że modlitwa młodzieży, choć ma swój fundament w rodzinie, to jednak bogactwo treści, form i motywów czerpać powinna z katechezy. Trudno nie zgodzić się z poniższą konstatacją: „Przez katechezę o modlitwie i przez modlitwę w katechezie rozwija się potrzeba i umiejętność modlitwy a wraz z nią wspólnota prowadząca stały dialog z Bogiem”[52].
Cały ten okres – włącznie ze wszystkimi problemami, jakie przynosi – może być uprzywilejowanym czasem wyjątkowych doświadczeń religijnych. Modlitwa młodzieży ma być odpowiedzią na poznaną prawdę Bożą, a najlepszym momentem dla niej będzie ten, kiedy młody człowiek poruszony jej wspaniałością i pięknem, będzie najlepiej nastrojony i usposobiony do zwrócenia się do Boga, aby słowem zareagować na słowo Boże.
o. Emilian Gołąbek OFM
źródło: franciszkanie.com
Warto przeczytać:
Szturm Nieba. Kilka uwag o modlitwie młodzieńczej – część 1. >>> – część 2. >>> – część 3. >>>
*****
Przypisy:
[1] Na określenie wieku przejścia od dzieciństwa do dorosłości zasadniczo używa się dwóch kategorii pojęć. Pierwszą stanowią terminy podkreślające dojrzewanie biologiczne: pubertacja, pokwitanie, dojrzewanie. Drugą grupę tworzą pojęcia: adolescencja i dorastanie, określające wpływ czynników społecznych na rozwój jednostki ludzkiej. Postuluje się aby terminów pubertacja i dorastanie nie używać zamiennie, gdyż pierwszy oznacza kategorię rozwoju seksualnego a drugi jest procesem znacznie dłuższym, bo zależnym od określonego systemu wychowania oraz od czynników społeczno-kulturowych. Stąd jednostka dojrzała biologicznie nie staje się równocześnie dorosłą społecznie. Więcej por. L. Macario, Teoria sull’adolescenza e progettazione educativa, Roma 1988, s. 3; L. Laeng, La scuola oggi, Firenze 1975, s. 55-56; R. Łacińska, M. Żebrowska, Wiek dorastania, w: Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży, red. M. Żebrowska, Warszawa 1973, s. 382-383; E. Hurlock, Rozwój młodzieży, Warszawa 1965, s. 12; R. Murawski, Problematyka wieku dorastania, w: Teoretyczne założenia katechezy młodzieżowej, red. R. Murawski, Warszawa 1989, s. 13-14.
[2] Por. G. Cionchi, Catechisti oggi, note di catechetica, psicopedagogia e didattica per la pastorale dell’età evolutiva, Torino-Leuman 1999, s. 206.
[3] J. Makselon, Dynamika religijności, w: Psychologia dla teologów, red. J. Makselon, Kraków 1990, s. 284.
[4] Cz. Walesa, Struktura religijności człowieka, Zeszyty Naukowe KUL 41 (1998) nr 3-4, s. 29-30; więcej por. S. Głaz, Doświadczenie religijne, Kraków 1998.
[5] J. Makselon, art. cyt., s. 284.
[6] J. Król, Rozwój religijności dziecka, Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego t. 18 (1998), s. 273.
[7] Por. M. Tatala, Rozwój uczuć religijnych dzieci przedszkolnych, Lublin 2000, s. 47-48.
[8] M. Tatala, Uczucia religijne i ich funkcje w życiu człowieka, Sosnowieckie Studia Teologiczne t. 4 (1999), s. 255.
[9] Myśl ta zostanie rozwinięta przy omawianiu procesu socjalizacji w dalszej części artykułu.
[10] Por. E. Fizzotti, Verso una psicologia della religione 2. Il cammino della religiosità, Torino 1995, s. 55.
[11] J. Król, Psychologiczne aspekty badania fenomenu religii, Opole 2002, s. 129.
[12] F. Oser w swoich badaniach empirycznych, które przeprowadził w różnych grupach wiekowych, używał historyjek stawiając pewne dylematy np.: dylemat Hioba, dylemat niezasłużonego cierpienia, dylemat zbawienia wiekuistego, dylemat winy, dylemat miłości, dylemat samobójstwa i dylemat małżeństwa. Dylematy te były dostosowane do poszczególnych grup wiekowych, pytania jednak do nich były standaryzowane, dla każdej grupy wiekowej takie same. Najbardziej znanym jest tak zwany „dylemat Pawła”. Na podstawie założeń i wyników badań empirycznych uczony wyróżnił pięć stadiów rozwoju osądu religijnego: 1. stadium absolutnej heteronomii orientacji (Deus ex machina), 2. stadium wymiany (Do ut Des), 3. stadium absolutnej autonomii orientacji, 4. stadium autonomii zapośredniczonej i orientacja planu zbawczego, 5. stadium intersubiektywnej orientacji religijnej. Por. P. Socha, Rozwój sądów religijnych w koncepcji Fritza Osera, w: Duchowy rozwój człowieka, red. P. Socha, Kraków 2000, s. 209-219; E. Fizzotti, dz. cyt., s. 24-25.
[13] P. Socha, art. cyt., s. 215.
[14] Z. Trenti, Educare alla fede. Saggio di pedagogia religiosa, Torino 2000, s. 141.
[15]J. Fowler w swoich badaniach użył „metody biograficznej”, przy pomocy, której dokonał rekonstrukcji rozwoju wiary człowieka w ciągu całego życia. Przeprowadził on wywiad z 359 osobami w wieku od czterech do osiemdziesięciu czterech lat. Pytania zadane w trwającym osiem lat badaniach koncentrowały się na przyczynach i racjach uzasadniających sensowność i celowość życia jak również na odniesieniu do wyznawanych wartości i ich implikacji religijnych. Na podstawie nagranych na taśmę, a następnie spisanych wywiadów J. Fowler wyróżnił siedem uniwersalnych stadiów rozwoju wiary: 1. stadium wiary indyferentnej (0-2 lat), 2. stadium wiary intuicyjno-projekcyjnej (2-6 lat), 3. stadium wiary mityczno-literalnej (7-12 lat), 4. stadium wiary syntetyczno-konwencjonalnej (12-18 lat), 5. stadium wiary idywidualno-refleksyjnej ( do 20 lat), 6. stadium wiary koniunktywnej (do 35-40 lat), 7. stadium wiary uniwersalizującej (stadium określone jako rzadkie, osobliwe). Por. A. Bucher, Fasi dello svilluppo religioso secondo James W. Fowler e Fritz Oser, Orientamenti Pedagogici 36 (1989) nr 6, s. 1090-1093.
[16] Por. M. Straś-Romanowska, Rozwój osobowy. Próba konceptualizacji problemu w nawiązaniu do psychologii „life-span”, Forum Psychologiczne t. 4 (1999) nr 2, s. 120-121.
[17] L. Meddi, Educare la fede. Lineamenti di teoria e prassi della Catechesi, Padova 1994, s. 107.
[18] D. Wulff, Psychologia religii, Warszawa 1999, s. 345-346.
[19] P. Socha, Teolog jako psycholog: koncepcja rozwoju wiary Jamesa W. Fowlera, w: Duchowy rozwój…, dz. cyt., s. 178.
[20] Cz. Walesa wyróżnia dziewięć etapów rozwoju religijności człowieka: okres areligijny (1 rok życia), okres początków religijności dziecka (2 i 3 rok życia), okres religijności magicznej (4-7 lat), okres religijności autorytarno-moralnej (7-12 lat), okres kształtowania się religijności autonomicznej (12-17 lat), okres kształtowania się religijności autentycznej (18-25 lat), okres stabilności religijnej (25-40 lat), okres dojrzałości religijnej (40-70 lat), okres religijności eschatologicznej (ok. 70 lat). Zob. Cz. Walesa, Psychologiczna analiza rozwoju religijności człowieka ze szczególnym uwzględnieniem pierwszych okresów jego ontogenezy,w: Psychologia religii, red. Z. Chlewiński, Lublin 1982, s. 150
[21] Cz. Walesa, Doświadczenie religijne młodzieży, w: Nauki społeczne o młodzieży, red. T. Ożóg, Lublin 1994, s. 126.
[22] Cz. Walesa, Psychologiczna analiza…, art. cyt., s. 152.
[23] Cz. Walesa, Czynniki rozwoju religijności (analiza psychologiczna), Studia z psychologii w KUL t. 8 (1996), s. 52.
[24] Cz. Walesa, Doświadczenie religijne…, art. cyt., s. 128.
[25] R. Murawski, Rozwój religijny, w: Założenia teoretyczne…, dz. cyt., s. 75-76.
[26] Por. R. Pomianowski, Psychologiczne problemy kształtowania się religijności i jej dewiacje, Seminare t. 1 (1975), s. 161-162.
[27] G. Morante, Catechesi, w: Religio. Enciclopedia tematica dell’educazione religisa, red. Z. Trenti, F. Pajer, L. Prenna, G. Morante, L. Gallo, Piemme 1998, s. 485-486.
[28] R. Murawski, Rozwój religijny, art. cyt., s. 78.
[29] J. Bagrowicz, Edukacja religijna współczesnej młodzieży, Toruń 2000, s. 96.
[30] Por. G. Barbon, R. Paganelli, Cammino per la formzione dei catechisti, Bologna 1993, s. 194-195.
[31] Por. J. Gevaert, Prima evangelizzazione, Torino 1990, s. 134-138.
[32] R. Murawski, Rozwój religijny…, art. cyt., s. 79.
[33] Por. L. Meddi, dz. cyt., s. 118-121.
[34] Por. G. Cavallon, L’arte di fare catechismo. Metodologia, Roma 1988, s. 62-67.
[35] Por. C. Sarnataro, Catechesi come comunicazione, Via Verità e Vita 48 (1999) nr 174, s. 41-44.
[36] Cz. Walesa, Doświadczenie religijne…, art. cyt, s. 109.
[37] R. Murawski, Rozwój religijny…, art. cyt., s. 71-72.
[38] Por. M. Braun-Gałkowska, „Którzy bez wiosny rok by mieć chcieli”?, w: Nauki społeczne…, dz. cyt., s. 140.
[39] Por. J. Bagrowicz, Edukacja religijna współczesnej młodzieży, Toruń 2000, s. 91-92.
[40] Por. J. Górny, Kultura alternatywna punków, w: Nauki społeczne…, dz. cyt., s. 95-104.
[41] Por. S. Kuczkowski, Psychologia religii, Kraków 1993, s. 77.
[42] T. Witkowski, Psychologiczne podstawy wychowania religijnego, Summarium 23 (za rok 1974) nr 3, s. 53.
[43] Przez antropomorfizm rozumiemy wyobrażanie sobie Boga jako mającego ludzkie rysy. A. Vergote, Psicologia religiosa, Torino, Borla 1967, s. 288-299. A. Godin, który przeprowadził badania nad wyobraźnią dziecięcą podczas modlitwy, animizmem nazywa spontaniczną skłonność występującą u dzieci wyrażającą się tym, że pewnym elementom przyrody nieożywionej „ożywiają” i przypisują one złe lub dobre intencje. Por. R. Thouless, An introduction to the psychology of religion, Cambridge 1971, s. 93-94. Przez magizm rozumiemy dziecięcą tendencję do “zawładnięcia” mocy nadprzyrodzonej, aby wpłynąć na Boga, by spełnił jego pragnienia. Dziecko uważa, że jeżeli wykona pewne ryty lub wypowie słowa modlitwy, to Bóg automatycznie będzie zmuszony do wysłuchania go przekazując „swoją moc na służbę słabego i potrzebującego stworzenia”. Por. E. Fizzotti, dz. cyt., s. 86-92.
[44] R. Murawski, Podstawy psychologiczno-pedagogiczne, w: Podręcznik metodyczny do katechizacji religii katolickiej cz. III, red. J. Charytański, W. Kubik, Warszawa 1980, s.43.
[45] Por. F. Floris, Preghiera, w: Dizionario di catechetica, red. J. Gevaert, Torino 1987, s. 511-512.
[46] G. Hansemann, Wychowanie religijne, Warszawa 1988, s. 171.
[47] G. Bosco, Psicopedagogia a servizio dell’ evangelizazione, Torino 1989, s. 123.
[48] Por. E. Bianchi, Preghiera, w: Dizionario di pastorale giovanile, red. M. Midali, R. Tonelli, Torino 1992, s. 894.
[49] Por. J. Sulowski, Wychowanie do modlitwy w katechezie młodzieżowej, w: Założenia teoretyczne…, dz. cyt., s. 185.
[50] M. Finke, Pedagogika wiary, Poznań 1996, s. 106-107.
[51] S. Kulpaczyński, M. Tatala, Zarys modelu wychowania do modlitwy w wybranych materiałach katechetycznych (cz.I), Seminare t. 16 (2000), s. 291-296.
[52] E. Materski, Wtajemniczenie w życie modlitwy w katechezie, Koszalińsko-Kołobrzeskie Wiadomości Diecezjalne 12 (1984) nr 7-8, s. 239.