… przyglądając się wierze Polaków, zobaczyliśmy wiele. Przede wszystkim to, że w hierarchii wartości Polaków wiara ma pewne znaczenie, choć ustępuje wielu innym wartościom. A i sama wyraźnie traci na znaczeniu. Zwłaszcza w młodszym pokoleniu czytelne jest przekonanie, że bez wiary można dobrze ułożyć sobie życie i cieszyć się nim.
Na temat relacji między wiarą i religijnością słyszy się rozmaite, niekiedy sprzeczne, opinie. Najsłabiej zorientowani w przedmiocie często utożsamiają wiarę i religijność, bo tak wolno domniemywać, gdy się widzi, że oba terminy używane są zamiennie. Są i tacy – wyraźnie apoteozujący[1] wiarę – dla których ta ostatnia określa, wręcz determinuje, charakterystykę ludzkiej duchowości, zaś religijność ma być wedle nich czymś „socjologicznym”, zatem jakimś pewnie bliżej niezidentyfikowanym, choć badanym przez socjologów, konglomeratem odniesień społecznych. Z takiej perspektywy słyszy się opinie, że mamy się zajmować (badawczo, duszpastersko) przede wszystkim wiarą, nie religijnością. Co więcej: tak naprawdę liczyć się ma jedynie wiara; religijność ma być czymś wtórnym, w istocie raczej fenomenem kulturowym. Tymczasem rzecz dla socjologów jest zdecydowanie prostsza od takich – bywa, że słabo czytelnych – opinii. Być może prostsza jednak nie dla wszystkich, skoro Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) w tytule pewnego raportu ze swych badań stawia wiarę obok (!) religijności. I daje tytuł: Zmiany w zakresie wiary i religijności Polaków po śmierci Jana Pawła II.
O ile religię socjolog bada jako swoisty system społeczno-kulturowy, to religijność jako pewną cechę jednostki, a częściej jakiejś zbiorowości (cechami jednostek zajmują się przede wszystkim psychologowie). Badanie religijności jako cechy różnego typu zbiorowości stoi nie od dziś w centrum badań socjologów religii: badań religijności różnych kategorii i środowisk społecznych czy badań wspólnot i instytucji religijnych. W toku takich badań, mających już dziesiątki lat tradycji, krystalizowało się przeświadczenie badaczy, że religijność nie jest cechą jednorodną, ale raczej swego rodzaju wiązką cech, spośród których każda ma swoją własną charakterystykę. Nawiązywano w tym do myślenia E. Durkheima, którego nazwać wypada ojcem socjologii religii, bo to on pierwszy dał taką definicję religii, z której można było wyprowadzić cały program empirycznych badań tego fenomenu. W definicji tej, rozwijanej z czasem przez M. Webera, znalazły się trzy elementy konstytuujące religię, a w istocie jej empiryczny wizerunek: doktryna, kult i organizacja. Rozumiemy, że są to elementy z powodzeniem podlegające oglądowi socjologicznemu.
Podobnie rzecz się miała z religijnością. I tu należało znaleźć jej empiryczne wymiary, poniekąd rozłożyć religijność na podlegające socjologicznemu opisowi elementy składowe, jakieś sui generis czynniki pierwsze. Tak ukształtowała się praktyka wyróżniania rozmaitych parametrów religijności. Prawem badaczy pozostaje dobór takich parametrów, które wydają im się adekwatne do założonego projektu badawczego i charakterystyki przedmiotu badań. Jednakże kilka parametrów na tyle mocno zakorzeniło się w praktyce badawczej, że wręcz konstytuują dziś program socjologicznych badań religijności. Przyjrzyjmy się im krótko, tym bardziej że mamy nadzieję znaleźć wśród nich także wiarę (!).
(…)
Obejrzeliśmy wiarę Polaków jako jeden z parametrów ich religijności. To ważne stwierdzenie. Miało nas chronić przed generalizowaniem opinii, z charakterystyki wiary wnoszeniem o typie religijności. Inaczej mówiąc, całościowy ogląd religijności musiałby obejmować także praktyki religijne, wiedzę religijną, moralność, więź z Kościołem. To pozostało poza obszarem naszych zainteresowań. Jednak przyglądając się wierze Polaków, zobaczyliśmy wiele. Przede wszystkim to, że w hierarchii wartości Polaków wiara ma pewne znaczenie, choć ustępuje wielu innym wartościom. A i sama wyraźnie traci na znaczeniu. Zwłaszcza w młodszym pokoleniu czytelne jest przekonanie, że bez wiary można dobrze ułożyć sobie życie i cieszyć się nim. Zobaczyliśmy także uderzająco wysoki poziom ogólnych deklaracji prowierzeniowych: Polacy powszechnie deklarują, że wierzą.
Przypis:
[1] apoteoza: otoczenie kogoś lub czegoś czcią i uwielbieniem; przedstawienie postaci, idei lub wydarzenia w sposób wyidealizowany (sjp.pwn.pl)
Apoteoza (gr. apotheosis – ubóstwienie) – pochwała osób, rzeczy, wydarzeń, idei bądź wartości (np. apoteoza życia, bohaterstwa, religijna), osądzenie istoty ludzkiej jako idealnej, godnej dokonanych czynów (np. bohaterstwo Polaków). (pl.wikipedia.org)
o. Andrzej Potocki OP
*****
dominikanin, dr teologii, dr hab. socjologii religii, wicerektor Kolegium Filozoficzno-Teologicznego Dominikanów, profesor UKSW w Warszawie, kierownik Katedry Socjologii Edukacji i Wychowania, autor książek i setek artykułów. [ więcej ]