Uczciwość bywa różnie postrzegana: ceniona, uznawana za konieczną, za pomocną, za szkodliwą (bo np. łączona z łatwowiernością, pozwalaniem na oszukanie siebie), oceniana dwuznacznie.
Nietrudno zauważyć, iż tematyka uczciwości podejmowana jest od dawna, że nie posiada jedynie charakteru teoretycznego, że uczciwość bywa różnie prezentowana, oceniana, np. wymagana, promowana jako warunek ludzkiego spełnienia czy też zwalczana, uznawana za przeszkodę na drodze do pomyślności danej osoby. Chrześcijaństwo z zaangażowaniem uczestniczy w tych debatach, zmaganiach. Tutaj z obszernej tematyki zostaną podjęte wybrane wątki. Kryterium doboru stanowi spotkanie między współczesnością i chrześcijaństwem jako bogatym w szeroko rozumiane doświadczenia z przeszłości. Proporcja między zarysowującą się w ten sposób bardzo obszerną problematyką a możliwościami jej prezentacji, jakie wynikają z charakteru niniejszego artykułu, sprawia, iż poniższe przemyślenia trzeba rozumieć jako sygnalizowanie wątków i zaproszenie do dalszej refleksji. Myślę, że i to jest potrzebne, że warto podjąć i takie ryzyko.
ks. Wojciech Misztal