O miejscach „majówek”, inaczej

Na naszych oczach na skutek naturalnego zużycia bezpowrotnie znika z krajobrazu wiejskiego wiele kapliczek – tych cennych przydrożnych znaków chrześcijańskiej pobożności. Niszczeją ukryte w cieniu starych, zgarbionych i pochylonych drzew. Rozsypują się i zapadają w ziemię, wyniosłe, kamienne, kiedyś stojące prosto jak świece figury. Z kapliczkami dzieje się to samo, co z człowiekiem, który z każdym rokiem pochyla się, więdnie i kurczy.

Przydrożne kapliczki obecne w krajobrazie wiejskim od najdawniejszych czasów są dzisiaj przykładem pamięci i świadomości społecznej mieszkańców wsi. O wielkim ich wpływie na życie i obyczaje oraz kulturę religijną wsi świadczą organizowane od średniowiecza procesje. Aby wyprosić pomyślne plony, procesja taka chodziła po polach z krzyżami i chorągwiami, śpiewając pobożne pieśni. W niektórych regionach Polski zwyczaj ten powszechny był w XIX wieku, a na przykład na Kielecczyźnie, Rzeszowszczyźnie czy w okolicach Hrubieszowa przetrwał do dzisiaj. Przydrożne kapliczki nie tylko należą do kultury wsi polskiej, stanowiąc ozdobę jej krajobrazu i odbicie twórczego ducha oraz artystycznych cech wiejskiego społeczeństwa, ale są one przede wszystkim wyrazem wiary minionych pokoleń. Kapliczki stanowiły w przeszłości pewnego rodzaju katechizm, swoistą formę nauczania Kościoła, miały wpływ na kształtowanie oblicza wspólnot wiejskich.

Twórcy kapliczek przydrożnych oraz znajdujących się w nich świątków traktowali swoją pracę jako drogę do zbawienia. Także motywy i intencje ich fundatorów miały zawsze podłoże religijne. W tworzeniu tych dzieł kultury religijnej ludowi artyści, często bezimienni, czasami nawet niepiśmienni, wyrażali swoje pobożne uczucia i uniesienia. Z niektórymi kapliczkami miejscowa ludność jest zżyta jak z własnym domem, polem i dobytkiem. Kapliczki wrosły w społeczność wiejską, są związane z historią mieszkańców i będąc dla nich oazami modlitwy, religijnego kultu, otaczane są miłością, pietyzmem i codzienną troską.

Jeszcze dziś we wsiach, w pobliżu których nie ma kościoła, przy kapliczkach przydrożnych odbywają się nabożeństwa majowe i uroczystości z okazji święcenia pól, a także święcenie pokarmów w Wielką Sobotę.

Religijność wiejska charakteryzuje się kilkoma podstawowymi właściwościami. Na pierwszym miejscu należy wymienić oblicze społeczne religii. Religia na wsi jest sprawą życia zbiorowego, czego przykładem są zbiorowe modlitwy i wędrówki. Drugą cechą religijności wiejskiej jest sensualizm, wrażliwość, wiara i świętość. Cechy te przejawiają się gorliwym kulcie wizerunku Matki Boskiej. Przykładem charakteryzowanej tu postawy jest także wygląd ośrodków kultu pielgrzymkowego. Ich kształt, uformowanie krajobrazu i architektury, stroje uczestników inscenizacji – wszystko to stanowi wierne odwzorowanie oryginału. Cechą religijności wiejskiej jest też socjomorfizm rozumiany jako przenoszenie na święte postacie wyobrażeń i ról znanych z rzeczywistości wioskowej, i tak np. św. Piotr według tradycji ludowej pełnił funkcję ekonoma.

O specyfice religijności ludowej (wiejskiej) świadczy też partykularyzm polegający na tym, że udział w danym kulcie zdeterminowany jest faktem przynależności do rodziny, społeczności wioskowej, do całej zbiorowości parafialnej. W rodzinach odmawiano modlitwy ogólnie znane, ale też takie, które stanowiły niejako „własność” domowników. Wsie miały swoich ulubionych patronów, do których kierowane były specjalne modlitwy. Mieszkańcy danej okolicy darzyli zwykle większą estymą wybrane miejsce kultu, przedkładając je nad inne, wierzyli, że akurat dany obraz ma większą moc od pozostałych. „Ten swoisty partykularyzm znajdował wyraz w łączeniu sfery wiary i praktyk religijnych z życiem codziennym wsi. Przejawiało się to zwłaszcza w wyznaczaniu poszczególnym świętym określonych specjalności i precyzowaniu ich kompetencji w załatwianiu różnych spraw. Obarczani taką odpowiedzialnością (św. Roch miał chronić trzodę przed chorobami, św. Agata powinna strzec przed pożarem, św. Antoni miał za zadanie odnajdywanie zguby), święci byli ponadto wpisywani do kalendarza rolniczego, patronując kolejnym zabiegom i czynnościom gospodarskim (np. na „św. Bartłomieja śmiało żyto siej”, na „św. Jana ruszajmy do siana”, na „św. Roch w stodole groch”)”. W takim obrazie religijności wiejskiej istotną rolę pełniły również kapliczki świętych.

CZYTAJ CAŁY TEKST

******
Artykuł jest częścią (s. 99-108) opracowania: TURYSTYKA RELIGIJNA ZAGADNIENIA INTERDYSCYPLINARNE, praca zbiorowa, Szczecin 2011.

CZYTAJ CAŁY TEKST