Pośrednictwo Matki Bożej, której Bóg powierza ogromną władzę nie jest dalekie człowiekowi. Niepokalana jako dobra Matka jest zawsze blisko potrzeb duchowych i materialnych wszystkich ludzi.
Między doskonałością osoby Boga – Stwórcy, a niepotrafiącym zrealizować swego zasadniczego celu człowiekiem – stworzeniem o. Maksymilian Kolbe widział przepaść. Pragnący absolutnego szczęścia, ale naznaczony grzechem pierworodnym, człowiek nie ma możliwości samorealizacji. W jego dążności do uświęcenia potrzeba było szczególnej pomocy, którą święty z Niepokalanowa dostrzegał w Matce Bożej. Jej rolę postrzegał wieloaspektowo.
Osoba Matki Bożej jako ideał człowieka doskonałego była jednym z zasadniczych założeń prowadzonego przez o. Kolbego apostolstwa. Z jednej strony Matka Boża, będąc dziełem Bożym była istotą nieporównywalnie niższą i całkowicie zależną do swego Stwórcy. Z drugiej, będąc jednak wiernym odbiciem Bożej doskonałości, jako Jego arcydzieło stała się wzorem człowieczeństwa całkowicie zanurzonego i poświęconego Bogu. Teologiczne uzasadnienie oddania się człowieka Najświętszej Maryi Pannie jako narzędzia w realizacji Jej planów, a tym samym realizowane apostolstwo, opierało się w ujęciu o. Kolbego na prawdzie o Bożym Macierzyństwie Maryi, Niepokalanym Poczęciu oraz wszechpośrednictwie łask.
Przez Niepokalaną!
Wszystkie przywileje Matki Bożej wypływały z Jej Bożego Macierzyństwa. To Macierzyństwo określało godność Maryi, zawierało w sobie odniesienie do poszczególnych Osób Trójcy Świętej oraz wskazywało na Jej matczyną relację w stosunku do ludzi.
Jednak o. Kolbe szczególnie mocno akcentował mariologiczną zasadę Niepokalanego Poczęcia jako punkt wyjścia dla roli, którą Bóg wyznaczył Jej w ekonomii zbawienia. Istotą tego przywileju rozumianego jako szczególny stan, który wyróżniał Najświętszą Maryję Pannę od wszystkich innych ludzi, była bezgrzeszność. Maryja będąca stworzeniem Bożym, własnością Bożą, podobieństwem Bożym, obrazem Bożym, dzieckiem Bożym i najdoskonalszą z istot czysto ludzkich, prowadziła świadomie życie wolne od grzechu: dobrowolnie zawsze była Boga. Każda myśl, słowo, czyn, cierpienie Niepokalanej były najdoskonalszym aktem miłości Bożej, miłości Jezusa. Wyrazem szczególnej doskonałości Niepokalanej była Jej odpowiedź na Bożą miłość, dlatego o. Kolbe nazywał ów miłosny akt szczytem miłości stworzenia wracającej do Boga. Miłość bowiem w najgłębszym wymiarze wyraża się w wykonywaniu woli Bożej. Niepokalana całkowicie oddała się Bogu jako służebnica Pańska, jako rzecz i własność, a swoje oddanie wyraziła idealnym posłuszeństwem. W ten sposób w miłości stworzenia wypowiedziała się miłość Boża – Niepokalana zaopatrzona w pełnię łaski oddała Bogu Jego wcześniejszy miłosny dar.
Wzór do naśladowania
Jednak osoby Matki Bożej nie można ograniczać do sfery poznawczej. Maryja nie jest jedynie wzorem, który można zaakceptować rozumem, lecz Jej osoba staje się wartością, którą trzeba naśladować w drodze prowadzącej do wieczności. Będąc jednocześnie Matką Boga i doskonałym stworzeniem Niepokalana stała się swoistym pomostem łączącym człowieka i Boga. Przez Maryję – pisze św. Maksymilian – idzie się do Jezusa i właśnie ta droga jest najpiękniejsza, najmilsza i najpewniejsza. Powierzywszy się Sercu Matki, takiej Matki, dochodzi się do Serca Syna. Co więcej, proces uświęcenia człowieka powinien dokonać się poprzez Nią właśnie, gdyż podobnie jak Bóg Ojciec oddał Jej swego Syna za syna, Bóg Syn zstępuje do Jej żywota, a Bóg Duch Święty kształtuje ciało Chrystusa w łonie Przeczystej Dziewicy, tak też w Niej wedle formy Jezusa Chrystusa musi ukształtować się każdy człowiek. Kopiując Jego rysy, naśladując Go człowiek dąży do świętości i o ile odtworzy w sobie obraz Chrystusa, o tyle przebóstwi się stając się człowiekiem–bogiem. Trzeba więc coraz pełniej stawać się Niepokalanej, by przez Nią być Jezusowymi, Bożymi, bowiem nie służymy Bogu Ojcu, i Panu Jezusowi, i Niepokalanej, ale Bogu w P. Jezusie i przez P. Jezusa, a P. Jezusowi w Niepokalanej i przez Niepokalaną.
Przechodząc kolejne etapy tej drogi, począwszy od poznania Niepokalanej, poprzez uznanie i praktykowanie w życiu zasady miłości jako naczelnej idei, wedle której żyła Niepokalana, aż po całkowite zjednoczenie się z Niepokalaną człowiek coraz bardziej doświadcza przebóstwienia jednocząc się z Bogiem. Dlatego też o. Kolbe pisał: Pragniemy do tego stopnia należeć do Niepokalanej, by nie pozostało w nas nic, co by nie było Nią, byśmy jakby unicestwili się w Niej, abyśmy przemienili się w Nią, przeistoczyli się w Nią, aby tylko Ona pozostała. Byśmy tak bardzo byli Jej, jak Ona Boga. Ona należy do Boga aż do tego stopnia, że stała się Jego Matką, a my chcemy stać się matką, która zrodzi we wszystkich sercach, które istnieją i które istnieć będą – Niepokalaną. Przemiana człowieka za sprawą Matki Bożej pociąga formowanie następnych dusz na wzór Jezusa: Kto zaś bezinteresownie Ją kocha, czyli kocha Ją nie dla siebie, ale dla Niej samej, ten nie zadowoli się swą tylko miłością ku niej, ale będzie się starał, by inni Ją miłowali, aby byli też Jej pod każdym względem, stali się tak Jej, jak On jest Jej (…).
Niepokalana pomoże…
Aktywna pomoc, której Matka Boża udziela człowiekowi w jego drodze do świętości stanowi kolejne istotne założenie apostolatu o. Kolbego. Maryja zajmuje istotne miejsce w porządku zbawczym jako zbawcze narzędzie Boga. Dostrzegając przepaść jaka dzieli Boga Stwórcę i istotę doskonałą od skończonego bytu – człowieka o. Maksymilian swoją myśl oparł na potwierdzonej przez Leona XIII idei wszechpośrednictwa Matki Bożej. Za Papieżem uważał, że: nie ma nawrócenia, gdzie by w ten czy inny sposób nie działała ręka Maryi, nie ma świętego, który by szczególną do Niej nie pałał miłością. Ojcowie i Doktorzy Kościoła głoszą, ze Ona, druga Ewa, naprawiła to, co pierwsza zepsuła, jest kanałem łask Bożych, nadzieją i ucieczką naszą, że przez Nią otrzymujemy łaski od Boga.
Możliwość udzielenia Bogu doskonałej odpowiedzi przez Niepokalaną wynikała z Jej zjednoczenia z Duchem Świętym, które o. Kolbe rozumiał jako zjednoczenie doskonałe i niewysłowione. Duch Św. działa przez Niepokalaną, która jest Jego Oblubienicą. Co więcej, Maryja stała się pośredniczką konieczną między tym co nieskończone a tym co skończone. Stąd, zdaniem św. Maksymiliana jest jedyną pośredniczką wszelkich łask będących darem Ojca przez Syna i Ducha Św. Czcząc więc Niepokalaną, czcimy w szczególniejszy sposób Ducha Przenajświętszego, i tak jak łaska spływa na nas od Ojca przez Syna i Ducha Św., tak słusznie owoce tej łaski wstępują od nas do Ojca w porządku odwrotnym, tj. przez Ducha Św. i Syna czyli Niepokalaną i P. Jezusa – pisał święty.
Wszechmoc prosząca
Pośrednictwo Maryi jest przy tym dynamiczne. Maryja jako wszechmoc prosząca ma wpływ na Boga samego, na cały wszechświat, jest Królową i nieba, i ziemi. Jako Królowa powinna być dobrowolnie uznana przez wszystkich ludzi. Jej władza ma jednak specyficzny, duchowy charakter, gdyż jest to Królowa serc, Królowa miłości; Jej prawo to miłość, Jej potęga to miłość matczyna, aby przez Nią serce ludzkie oczyszczało się, stając się coraz bardziej niepokalane i upodobniało do Jej Serca będąc godne zjednoczenia z Bogiem. Jej oddziaływanie przenika cały świat i ukierunkowane jest na zbawienie i uświęcenie każdej duszy. O. Kolbe: Każda łaska przychodzi na duszę z rąk Pośredniczki wszelkich łask i nie ma chwili, w której by coraz to nowe łaski nie spływały na każdą duszę. Łaski oświecenia umysłu, wzmocnienia woli, zachęty do dobrego; łaski zwyczajne i nadzwyczajne, łaski dotyczące bezpośrednio życia doczesnego i uświęcenia duszy.
Matka, która jest blisko
Pośrednictwo Matki Bożej, której Bóg powierza ogromną władzę nie jest dalekie człowiekowi. Niepokalana jako dobra Matka jest zawsze blisko potrzeb duchowych i materialnych wszystkich ludzi. Bóg ludziom dał swoją Matkę istotę ponad świętych i aniołów świętszą, która jest uosobieniem dobroci i miłości bezgranicznej. Jest dobrą Matką, która opiekuje się swymi dziećmi, troszczy się o nie prowadząc je do uświęcenia i zbawienia. Szczególnie zaś stara się o nawrócenie grzeszników. Jako Matka miłosierna (…) spieszy, chociaż nawet nie wzywana, tam gdzie najwięcej nędzy w duszach. Owszem, im bardziej dusza zeszpeciła się grzechem, tym bardziej w niej okazuje się miłosierdzie Boże, którego uosobieniem jest właśnie – Niepokalana (…).
W Bogu zwycięża zło
Jednocześnie aktywność Matki Bożej, która była szczególnie akcentowana w działalności Rycerstwa, rozciąga się na bezwzględną walkę ze złem, nad którym dzięki Bogu ma zapewnione już zwycięstwo. Niepokalana kochając grzeszników, niszczy wszystkie ich błędne poglądy starając się prowadzić świadomie i dobrowolnie dusze nie tylko do nawrócenia ale i do świętości. Jej zwycięstwo polega nie tyle na bezpośrednich ingerencjach w świecie, ale bardziej na przemianie wewnętrznej człowieka, na wzbogaceniu świata w nowe wartości nadprzyrodzone i na stworzeniu lepszych warunków dla rozwoju wartości naturalnych.
Jak?
Niepokalana jest niezawodnym narzędziem zbawczym Boga, które „pragnie rozszerzyć na całą ludzkość, owoce odkupienia dokonanego przez Syna. (…) Jedynym Jej pragnieniem jest podnieść poziom naszego życia duchowego aż do wyżyn świętości”. Przeszkodą może jednak okazać się ludzka wolność. Dlatego też człowiek sam musi chcieć, aby w nim okazały się potęga i dobroć Niepokalanej a przez Nią moc i miłosierdzie Pana Boga. Musi więc pójść drogą Jej Syna, i jak pierworodny Bóg-Człowiek nie począł się jak za zezwoleniem wyraźnym niebiańskiej Dziewicy, tak też nie inaczej dzieje się z innymi ludźmi, którzy dokładnie muszą naśladować we wszystkim swój Pierwowzór. O. Maksymilian myśl tę doprecyzowuje następująco: W Jej łonie musi dusza się odrodzić wedle formy Jezusa Chrystusa. Ona musi mlekiem swej łaski dusze wykarmić, wypieścić, wychować, tak jak Chrystusa karmiła, pieściła i wychowała. Na Jej kolanach musi dusza nauczyć się poznawać i kochać Jezusa. Z Jej serca czerpać miłość ku Niemu, owszem, Jej sercem Go kochać i w miłości upodabniać się do Niego.
Rycerze Niepokalanej
Niepokalana wpisana jest w Boże plany. Do ich zrealizowania nie zmierza jednak bezpośrednio. Maryja dobiera sobie współpracowników, poprzez których działa. Jej apostołowie dzięki coraz pełniejszemu zbliżeniu się do Niej stają się kanałami i pośrednikami łask, które od Ojca przez Syna (który je wysłużył) i Niepokalaną (która jest ich szafarką) mają spłynąć na nas, a przez nas na dusze. Jednak zasadnicza rola w nawracaniu i uświęcaniu ludzi przypada Jej. Człowiek może jedynie włączyć się w tę współpracę: (…) Niepokalana nikogo nie potrzebuje do swego dzieła; Ona je zaczęła, Ona prowadzi, rozwija, Ona sama wszystkim przez święte posłuszeństwo kieruje. My tylko zawadzamy, przeszkadzamy, bo nigdy nie odpowiemy łaskom tak, jak powinniśmy.
W powstałej zależności, w której w nawracanie i uświęcanie jednych ludzi zaangażowani są inni, ważnym ogniwem stają się „apostołowie, misjonarze, rycerze” wybrani przez Syna Bożego za pośrednictwem Niepokalanej. J. Domański charakteryzuje ich słowami o. Kolbego: Syn Boży wybiera sobie wśród dusz oblubienice, łączy się z nimi miłością rodzinną i są Mu one matkami tylu, tylu dusz. Według o. Maksymiliana bycie Rycerzem pozwala najskuteczniej najwięcej, najprędzej (…) najszerzej głosić Ewangelię. Stawanie się coraz bardziej doskonałą własnością Niepokalanej powoduje, iż osoba coraz bardziej promieniuje na otoczenie i pobudza innych do poznawania Niepokalanej coraz doskonalszego, do umiłowania Jej coraz gorętszego, do zbliżenia się do Niej coraz większego i do oddania się Jej, aż do zupełnego stania się tak samo bezgranicznie – Jej. Taka dusza, własność Niepokalanej, zdobywa coraz więcej innych dusz dla niej i to wszelkimi godziwymi środkami i staje się Niepokalanej, już nie tylko własnością, ale i Rycerzem, Rycerką (…).
Krzysztof Kunert
źródło: hnowezycie.archidiecezja.wroc.pl